środa, 22 stycznia 2014

Douglas odwiedza w domu! :)

Nie przepadam za Douglasem.. będąc tam mam wrażenie, że jestem 'na celowniku'. Też tak macie?  ;)

Co innego gdy mam możliwość wybrać coś na spokojnie, w domu, z rabatami, prezentami i dostawą na drugi dzień!

Moje pudełeczko przyjechało do mnie!
W środku wszystko zawinięte w zielony papier Douglasa, woreczki z powietrzem aby nic się nie uszkodziło.
Bajka!

A zawartość?





Zdecydowałam się na:

Cukrowy peeling ze Starej Mydlarni Caffe Latte.
Masło do ciała mango & marakuja ze Starej Mydlarni.
Mascara Max Factor 2000 Calorie curved brush volume & curl
Lakier do paznokci Lancome kolor Rouge in love - moje cudo małe.

Jako gratis dostałam rozświetlającą bazę Estee Lauder i mascarę Estee Lauder - śmierdzącą okropnie, wydaje mi się, że jest po prostu stara.

Nie wiem jak to się stało, zapewne mój pośpiech i roztargnienie.. nie wybrałam 2 przysługujących mi darmowych próbek.. słów brak ;p

Testowanie peelingu mam już za sobą. :) Pierwsze wrażenia są obłędne. Całą łazienkę otulił zapach cafee latte.
Konsystencja zbita, nie jest lejący na szczęście ;) Peelinguje konkretnie i na tym mi właśnie zależało. Mam nadzieję, że nasza dalsza współpraca będzie równie owocna.



Mascarę Max Factora również zdążyłam przetestować.. na szybko więc żadnego konkretnego zdania o niej nie mam. Moje wyjątkowo tępe rzęsy  lekko podkręciła, przy czym miałam mało czasu więc nie starałam się zbytnio. Myślę, że potrzebuje troszkę czasu i cierpliwości a zdziała cuda.

Dobrej nocy,

Lila

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Mój wymarzony lakier w końcu u mnie - niesamowicie się cieszę!:)

      Usuń
  2. też nie lubię tych pseudo-luksusowych sklepów , jeśli nie wydasz u nich majątku traktują człowieka z góry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Douglasie, Sephorze czuję niesamowitą presję ze strony pracowników przez co nie mogę spokojnie oglądać tego co mnie interesuje. W dodatku biorąc cokolwiek z kosmetyków luksusowych do ręki zaraz zjawia się Pani, Pan ochroniarz staje naprzeciwko 'stoiska' które oglądam i niezbyt wyszukanie udaje, że coś przekłada. Zazdroszczę dziewczynom, które czują sie tam dobrze i swobodnie ;)

      Usuń

Dziękuję za odwiedzenie mojej strony.
Miło mi też będzie jeśli zostawisz komentarz.
Wasze, opinie i spostrzeżenia są dla mnie ważne.